Spalanie/Poziom Paliwa

[Dzejkop]

Witajcie koledzy, od paru dni w swojej alfie mam problem ze wskaźnikiem paliwa. Średnie spalanie pokazuje mi 11L, w trasie schodzi do 7-8 a w mieście wiadomo , ale do rzeczy. Gdy rano odpalę auto wskaźnik paliwa pokazuje np. 7-8L paliwa w baku, nie świeci się rezerwa. Pojadę do pracy około 1-2km, po skończonej pracy wsiadam odpalam i pach wskazówka pokazuje polowe z tego co miałem rano. A jak już dojadę do domu przez miasto to zaświeca się rezerwa i wskazówka pokazuje prawie zero paliwa w baku. Jadę normalnie, nazajutrz rano przekręcam kluczyk i wskazówka pokazuje dużo więcej paliwa niż było w poprzednim dniu. Trochę to irytujące jest, wczoraj zatankowałem 7L paliwa 98 a dzisiaj po dojeździe do pracy i powrocie przez miasto niema nic.

[BREITLING]

Może dawno nie zalewałeś do pełna i czujnik się zawiesił. Zalej porządnie pod korek i czujnik poziomu przestanie wariować.

[Dzejkop]

Prawda jest taka ze jeszcze nigdy nie zalałem tego auta do pełna bo mam je od dwoch tygodni w swoich rekach wczesniej spedzilo prawie miesiac u mechanika. Moze faktycznie jak zaleje wieksza ilosc to sie "ustatkuje". Jeszcze jakies pomysly? Niedlugo bede wymieniac wariator, czy to moze miec wplyw na to? moze swiece?

[cannaris]

Wskaźnik notorycznie oszukuje Każde postawienie auta na pochyłym parkingu, krawężniku itp. skutkuje tym, że wskazówka pokazuje inną zawartość paliwa w baku. A już szczególnie kiedy ilość paliwa waha się w okolicach rezerwy wyraźnie się to zauważa.

wczoraj zatankowałem 7L paliwa 98

Przypomina mi się jak za dobrych czasów znajomy mając w kieszeni 20 zł zalewał swojego małego fiata za 15 zł i szerokim gestem przy kasie za piątkę kupował jeszcze L&M

[beriba]

U mnie też to norma, że wskaźnik wariuje w dokładnie taki sam sposób. Rekord to około 7-8l więcej niż było faktycznie w baku. Po kilku kilometrach w miarę się ustabilizowało. To samo mają kumple z pracy w innych autach ze stajni Fiata, więc pokuszę się o stwierdzenie, że to norma w tych włoskich samochodach.

A tak na marginesie jeżdżenie na rezerwie nie jest dobrym pomysłem. Jak będziesz miał jakiś syf w baku to zapchasz pompę, a jej wymiana to zupełnie niepotrzebny wydatek. Lepiej raz zatankować więcej a potem tankować za tyle samo co zawsze ale od razu jak zapali się rezerwa

[Sebek2442]

Takim tankowaniem po 7 litrów to więcej stracisz niż zyskasz (czas dojazd do stacji) podjedz zatankuj do pełna i jeździj a nie takie bawienie sie po 7/8 litrów a potem wskaźnik szaleje nie dziwie mu sie? i jak pompa złapie Ci powietrza to nie skończy sie to dobrze

[mrt57]

Co prawda TS, ale u mnie wskaźnik ma naprawdę super precyzję. Powiedzmy, że w trakcie normalnej jazdy różnica ok 1-2l raptem - wiem bo zawsze leję do pełna.

A to, że po zostawieniu fury w dziwnym miejscu skutkuje błędnym działaniem wskaźnika, to nic dziwnego jak dla mnie.

Swoją drogą, rozumiem tankowanie za 50, 100zł itd. ale żeby 7 litrów? niby to aż 40zł, ale nawet 100km bym na tym nie zrobił...

[mati171]

mój TS też nie oszukuje aż w takim stopniu, maks. tak jak pisze mrt57 1-2 ltr ale ogólnie nie mam z tym problemów, a juz nie raz przypartywałem się i zwracałem uwage na wskaznik poziomu paliwa.

[Dzejkop]

Te 7L zatankowałem żeby zobaczyć jak szybko to ucieknie, auto stoi cały czas w tym samym miejscu na tym samym podłożu wiec tu nie ma mowy o żadnym przechyle. Podjadę dzisiaj i zatankuje do pelna, ale jak mi to starczy na tydzien to chyba przerobie alfe na żyletki

[mattom]

ale jak mi to starczy na tydzien to chyba przerobie alfe na żyletki

No to panowie robimy liste chętnych na żyletki

A tak na poważnie, u mnie wskaźnik wariuje jak głupi i potrafi wskazywać wartości z kosmosu ... np właśnie zero przy około 30 litrach w baku.
Może to być spowodowane - tym co ja zrobiłem przy wymianie pompy - czyli przyduszeniem tego pływaka o obudowe pompy - i lekkim wygięciem drucika od neigo = wiec jeśli pompa była już zmieniana istnieje duze prawdopodobieństwo ze ten wskaźnik będzie lekko świrował