Witam. Od jakiegoś czasu mam problem, gdyż spalanie drastycznie wzrastało. Na dzień dzisiejszy alfa 145 boxer 1.4 stoi i czeka na nowy olej, ponieważ jest w nim spora ilość benzyny około litra ( to 1 problem), a co do spalania do wychodzi jakieś ponad 20l/100km w mieście, przyznam na krótkich dystansach, problem pojawiał się wydaje mi się od kiedy zrobiło się chłodniej. Wie ktoś czy te dwie sprawy jakoś się łączą???
Znajomy stwierdził, że niedostatecznie nagrzewałem silnik i do tego te krótkie dystanse i samochód poprostu caly czas jeździł na ssaniu. Trochę się z nim zgodzę co do rozgrzewania silnika, ale czy to możliwe żeby z takiego powodu taka ilość benzyny przedostała się do oleju ( jak stwierdził, pierścienie na wałkach były skurczone pod wypływem zimna)... Proszę o pomoc, opinie !