Witam. Mam duży problem.
Auto odpala mi tylko przy full naładowanym akumulatorze. Dla jasności, sprawdzałem dwa aku, drugi od kumpla z jeżdżącego auta.
Baterie naładuje na full, wtedy odpali. Zostawię Aku w aucie na godzinę, już auto nie odpala.
Sprawdziłem pobór prądu na wyłączonym i zamkniętym aucie. Wynosi 0.01 A
Miernik między minus w Aku a kleme w instalacji auta. Kontrolowałem tak prąd przez godzinę. Według mnie pobór 0.01 A nie może Aku w godzinę rozładować.
Druga sprawa to wszystko inne działa, światła radio itp.
Sprawdzone wszystkie bezpieczniki, żaden nie przepalony.
Sytuacja wygląda tak:
Rozrusznik kręci sekundę, coraz wolniej, wywala błąd ebd i ABS, w końcu rozrusznik już nie kręci a deska rozdzielcza gaśnie. Na Aku napięcie spada do 10.5 volta.
Po jakiś 10 minutach kolejna próba wygląda tak samo.
Po odpaleniu na pych, altek ładuje ( 14.17 volt na klemach).
Po przejażdżce i podładowaniu aku, zaraz po zgaszeniu odpala rozrusznikiem. Po około godzinie ( może i szybciej) już rozrusznikiem nie odpali.
Mam wrażenie że coś nie tak z rozrusznikiem, jakby za dużo mocy potrzebował.
Ktoś mnie utwierdź lub nakieruje co jeszcze sprawdzić??