Jestem świeżo upieczonym posiadaczem Brery 2.2jts z Selespeedem (auto ma prawie 240 tys. przebiegu, 2010r.). Jestem na etapie lokalizowania różnych dziwnych dźwięków. To, nad czym się obecnie głowię to pulsujące wycie/miauczenie pojawiające się powyżej 60km/h i nie zależy ono od prędkości silnika (więc wspomaganie raczej nie). Dźwięk trochę przypomina najechanie na linię przerywaną na jezdni, taką chropowatą wydającą dźwięk, tylko oczywiście ciszej. Razem z dźwiękiem czuć delikatne wibracje na kierownicy. Brzmi to trochę jak łożysko koła albo wyząbkowana opona, ale dziwnie pulsuje i nie zmienia się przy ruchach kierownicy (więc opony łożyska raczej nie). Co więcej częstotliwość pulsowania i ton są w miarę stałe. Stąd moje pytanie: czy w skrzyniach Selespeed też zdarzają się problemy z łożyskami, jak w M32? Czy Selespeed to całkowicie inna skrzynia, czy zautomatyzowana M32?