Wsiadam do Alfy, wciskam sprzęgło, przękręcam kluczyk i bez dotykania pedała gazu odpala bez problemu. Wrzucam jedynkę i ruszam. I zaczyna się; ja dodaje gazu a AR nic. Nie ma reakcji. Dopiero jak mocniej przydusze, kilka razy szarpnie i tak jakby ją odetkało, wyrwie do przodu. Na dwójcę już jest ok. Dzieje się to tylko na zimnym silniku. Jeżeli przejade pare km i postawie auto; to za kilka godz już się to nie powtórzy, dopiero na następny dzień. Żeby tego uniknąc po prostu czekam ok. 2-3minuty i dopiero wtedy ruszam. Po takiej krótkiej przerwie zbiera się normalnie. W sumie przyzwyczaiłem się, ale jednak chce żeby wszystko było git. I chce to naprawić. Czy to moze być przepływka?? A może należy przeczyścić EGR?? Co o tym myślicie?
---------- Post added at 12:11 ---------- Previous post was at 12:07 ----------
Zapomniałem dodać że LPG jest OK.