Miałem „przyjemność” wcielić się w rolę sprzedającego w interesach z cwaniaczkiem z Częstochowy, który jest właścicielem „superalfa”. Gość próbuje mnie wykiwać na 1000zł. Właśnie brał ode mnie części, co by pan „profesjonalny sprzedawca” solidnie mógł upiększyć swoje auta. W pierwszych rozmowach telefonicznych robi wrażenie pasjonata oddanego marce Alfa Romeo, miły i uprzejmy(bo jeszcze nie było mowy o pieniądzach, tzn. o tym, że musi je wydać). Przywiozłem mu graty na miejsce, obejrzał, wszystko mu pasowało, po czym zaczęły się schody jak przyszła mowa o zapłacie(pomimo uzgodnień telefonicznych). Koleś zaczął wymyślać bzdury i wciskał mi kit, że wcześniej mówiłem co innego, a teraz mówię co innego. Całą historię odwrócił do góry nogami. W ogóle zanim pojechałem do Częstochowy wyczułem, że gość jest problematyczny. Na miejscu okazało się, że typ nagrywa wszystkie rozmowy telefoniczne bez zgody rozmówcy(i nie tylko moje rozmowy…), twierdzi, że wszyscy od których brał części chcieli go zawsze wyrolować(no tak- biedny pan Robert, wszyscy źli- on jeden uczciwy i dobry). Zgodziłem się, że kasę dośle mi przelewem…czekam ponad miesiąc i przelewu nie ma. Co on na to? Przestał odbierać moje telefony, a jak zadzwoniłem z innego numeru to nie odebrał za pierwszym razem, ale za chwilę oddzwonił! Pewnie myślał, że dzwoni jakiś naiwniak kupić u niego piękną niunię z nowo obszytą skórą od tapicera z tej samej ulicy. Po odebraniu w/w telefonu hasełka podobne jak te, które prezentował już na forum w innych wątkach lub te, o których słyszałem od innych forumowiczów tj. „szczeniaku”, „nie zesraj się” itp. Zachowanie typowe dla gbura ze wsi i prostaka !
Minęło kilka dni, postanowiłem znowu zadzwonić- oczywiście telefonu nie odebrał, a chwilę po tym napisał mi SMS, że części, które ma ode mnie są uszkodzone i...standardowa historia ze straszeniem mnie prawnikami i sądami. Po tym SMSie znowu oddzwaniam, ale typ nie odbiera telefonu mimo tego, że przecież ma ode mnie uszkodzone części ! Podobne historie na temat jego „profesjonalizmu” słyszałem od ludzi, którzy nawet nie są zarejestrowani na forum. Zakręca całą sytuację na taką, aby jak najkorzystniej wpłynęła na jego stronę.
Zalecam OGROMNĄ ostrożność przy, chociażby, kontakcie z tym typem ! ! !