Ciekawy jestem jak u was ze wskazaniem średniego spalania. Ja jestem w szoku!
Pierwszy bak - wakacje. Autostrady prawie cały czas, zero korków i testów przyspieszenia. Komp mówi 5,7. Dotankowałem kilka litrów, wyższą matematyką później liczyłem ile powinno wejść do baku (kwestia wymiany waluty przed wyjazdem - żeby nie wymienić za dużo). Obliczyłem ok. 23 litry - weszły 23 litry z groszami
Drugi bak - miasto, testy przepływki, EGR, pokazywanie nowego auta znajomym, korki, klima. W takich warunkach nie trudno o błąd na komputerze. Pokazywał 7,7. Wyszło 7,7..... Ja nie wiem jak on to robi, jestem zachwycony
Jak wasze spostrzeżenia?