Witam,
Dziś podczas podróży do Niemiec zacząłem odczuwać lekkie wibracje przy przyśpieszaniu, lecz po kilkuset kilometrach zaczęło trząść budą niesamowicie. Po odpuszczeniu gazu objawy ustępują. poduszki silnika i skrzyni dobre ponieważ nie szarpie przy wyłączaniu i włączaniu silnika, biegi wchodzą bardzo dobrze. Mam podejżenia co do przegubu wewnętrznego ale czy to tak nagle mogło dać o sobie znac?. Nie strzela mi gdy ruszam na skręconych kołach. Jedynym objawem są te wibracje nadwoziem .
Macie jakieś pomysły?;/