Witam Szanownych Forumowiczów,
Moja Bella strzela fochy od kilku dni, dziś jednak nie wytrzymałem i trzasnąłem drzwiami :-(
Problem mam następujący:
Od kliku dni miałem problem z zapaleniem auta na ciepłym silniku (wskazówka temperatury musiała opaść na "słupek" - dopiero wtedy silnik zapalał na dotyk), jednakże odpalała bez problemu w ciągu kilku minut po zgaszeniu silnika (silnik był jeszcze "gorący", dziś jednak Bella posunęła się dalej. Zaczęła strajk i nie odpala na gorącym - temperatura musi spaść na "słupek", przy czym próba uruchomienia na gorącym silniku powoduje jakby zanik napięcia (robi się buuuuu..... i d.....), zero obrotów. Reaguje ponownie wtedy, kiedy temperatura spadnie do magicznej granicy.
Kilka informacji, które mogą być przydatne:
Alfa 156 1.8 2000r, gaz sekwencyjny
Wymienione 2 tygodnie temu termostat i czujnik temperatury.
Proszę Was o pomoc, bo mechanik będzie pewnie chcieć wymienić pół samochodu.... :-(
Michał
Punkt 16 regulaminu brzmi:
Pisząc o konkretnym modelu, w forach technicznych używaj prefixów przed pytaniem np. [156] To się Bella obraziła.....Lekarza online poszukuję....
Ostrzeżenie: 1-3 pkt
MODERATOR
_________________