Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Temat: Opiłek na korku spustowym oleju.

  1. #1
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    KUTNO/ Łódź
    Auto
    166 2,5v6 2002r.
    Postów
    599

    Domyślnie Opiłek na korku spustowym oleju.

    WitamKoledzy

    Dzisiaj podjechałem do Łodzi bo znalazłem w dobrej cenie olej liqui molly z siarczkiem, gosć w warsztacie powiedział, że wymiana jest gratis to skorzystałem. Przy rozliczeniu powiedział mi, że jego mechanik zauważył na korku spustowym płatek wielkości ok 1mm , który jego zdaniem jest fragmentem wykończenia panewki. Powiedział, że albo mam jeżdzić az zajeżdze silnik albo sprzedać auto. Zaniepokoił mnie, zapytałem się tego mechanika, który wymieniał olej czy to napewno był fragment panewki czy nie mogło być to co innego a on mówi,że nie ma co i musiał być to fragment panewki. Ale tak się zastanawiam czy nie chciał mnie naciągnąć na remoncik albo podkurzyć bo zwróciłem mu uwage, że zakłada mi nie ten filtr, który wskazuje katalog do mojego silnika. Przy ostatniej wymianie 11tyś temu nie było nic na korku aczkolwiek korek mam juz słaby i przy ostatniej wymianie mechanik mocno mi go dociągał mógł uszkodzić gwint i opiłek wpadł do miski, pozatym filtr oleju jeżdził jakiś czas otwarty w bagazniku i mogło coś sie do niego dostać, oelj wymieniałem po 3 tyś od poprzedniej wymiany bo kupiłem auto więc mocno silnik się wypukał ostatnimi 15 tyś. Czy powinienem panikowac i rozbierac silnik czy olac jeden płatek, który zobaczył mech z "sokolim" wzrokiem. Prosze o fachowe odpowiedzi bez straszenia końcem świata pozdrawiam

  2. #2
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    06 2010
    Mieszka w
    Śląsk
    Auto
    AR 166, 2004r. 2.4 JTDm 175KM
    Postów
    376

    Domyślnie

    Moim zdaniem, jeśli na bagnecie jak poświecisz latarką nie widać małych drobinek metalu, to raczej bym jeździł. Nawet jeśli okaże się że panewka powiedziała papa, to imho jedynym sensownym wyjściem jest przekładka silnika na nowy-używany, bo wały w fałkach są azotowane co wyklucza możliwość takiego klasycznego szlifu jak w TSie.

  3. #3
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    KUTNO/ Łódź
    Auto
    166 2,5v6 2002r.
    Postów
    599

    Domyślnie

    Bagnet jest czyściutki zawsze był. Wiesz jeden płatek 1mm. Jakby tam było kilka opiłków to co innego nie ufam temu mech.

  4. #4
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    10 2011
    Mieszka w
    Kalisz
    Auto
    alfa romeo 166 2.5 v6 2004. 159 2.4 jtd sw 2006
    Postów
    572

    Domyślnie

    można tak - zdjąć miskę, wymienić panewki i ganiać. Do puki panewka się nie rozsypała nie powinno się stać nic złego a w ten sposób unikniesz zatarcia lub obrócenia się panewki.

  5. #5
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar kelpin
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    Wawa
    Auto
    była AR 166 3.0 V6 Sportronic, Jest Camaro.
    Postów
    597

    Domyślnie

    Cytat Napisał zadra66 Zobacz post
    Powiedział, że albo mam jeżdzić az zajeżdze silnik albo sprzedać auto.
    Sorry za ot, ale zajebiste podejście ma koleś
    Podejrzewam, że opiłek raczej z gwintu.... chyba że słyszysz jakieś dzwięki niepokojące.
    --------------------------------------------------
    GARAŻ FORT MOKOTÓW Warszawa
    --------------------------------------------------
    Zapraszamy wieczorami i w weekendy
    Najlepiej dzwonić po 18.

    facebook: https://www.facebook.com/garazfm/

    Paweł
    pawel.kelpinski@gmail.com
    tel. 600 513 727

    Benek
    ben2_21@tlen.pl
    tel. 791 376 152

  6. #6
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    KUTNO/ Łódź
    Auto
    166 2,5v6 2002r.
    Postów
    599

    Domyślnie

    No nie słyszę nic. To był podobno jeden płatek. Mi się wydaje, że chciał sie bystrościa wykazać ale wolę skonsultować. A panewki bez szlifu wału można wymieniać?

  7. #7
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar marian666666
    Dołączył
    09 2013
    Auto
    166 2.5 V6
    Postów
    242

    Domyślnie

    8/10 mechaników - zwłaszcza miastowych, chcą wyciągnąć pieniądze, jak najwięcej pieniędzy
    najpierw weź ten opiłek, pokaż na forum, to można będzie coś powiedzieć

    a tak to po prostu jeździj i się nie przejmuj, a od tego mechanika raczej z daleka z poważniejszymi robotami ... no i oczywiście patrzeć trzeba na ręce ... najlepiej byłoby być czasami przy aucie gdy mechanik z naszym autem robi, żeby nie naciągali, a potrafią i to bardzo

    to jest tak, że jeżeli człowiekowi nadarza się łatwa okazja na wyciągnięcie od kogoś dodatkowej kaski to 80% ludzi z tego skorzysta, to jest normalne i trzeba po prostu wiedzieć jak się temu przeciwstawić

  8. #8
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Szczepan
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Łódź, Polska
    Auto
    była: Alfa Romeo 147 jest: BMW 740i
    Postów
    975

    Domyślnie

    Nic się nie martw, mój kumpel pojechał ostatnio Peugeotem 306 GTI na badanie kompresji. Pan powiedział mu, że na czwartym cylindrze kompresji nie ma wcale.
    Więc mówię mu, że jakby kompresji nie było wcale to by to auto nie jechało tak jak jedzie, albo nie jechałoby wcale

    Pojechał do mojego znajomego, okazało się, że nawet świec nie wykręcili, tylko chcieli go naciągnąć na remont silnika.
    Dlatego ja nigdy nie zostawiam auta u przypadkowych mechaników.
    Jeździj normalnie tym autem i tyle. Co ma być to będzie, przecież nie sprzedasz auta bo zobaczyłeś opiłek 1mm a też jak ma się rozsypać, to się rozsypie, czy miałbyś w głowie świadomość tego opiłka czy nie.

    Pozdrawiam


    Moje maleństwo - kliknij na zdjęcie!

    Pomogłem? - kliknij PODZIĘKUJ ZA POST!

  9. #9
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    KUTNO/ Łódź
    Auto
    166 2,5v6 2002r.
    Postów
    599

    Domyślnie

    Co bym ja go(opiłek) jeszcze widział. Auto mi zabrali wpakowali do poczekalni i tyle. Wbijem sie tylnim wejściem na warsztat Widziałem tylko, że spuszcza olej i, że nowy stoi obok auta a filtr na dachu chwile postałem i wróciłem do poczekalni Po wszystkim gość przyniósł mi pusta bańke 5l i litr i mowi, że weszło 6l i o tym opiłku. Oczywiście oleju było za dużo dzisiaj rano musiałem ściągnąć 300ml ale jak mówiłem, że wejdzie ok 5,7l to mówi, że katalog podaje 6,1 i wlal całe 6 jest max jest ok co z tego, że jak auto wystygło to było max plus 0,5cm na bagnecie

  10. #10
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar ksieciu9
    Dołączył
    03 2013
    Mieszka w
    Śląsk,Tychy
    Auto
    BYŁAVectra A 2,0 C20NE 89"ale ją zeżarło/AR 166 2,4JTD 136KM
    Postów
    39

    Domyślnie

    No to już masz odpowiedź jaki z niego świetny fachowiec.Ja nie wyobrażam sobie żeby nie sprawdzić po wymianie oleju ile go jest na bagnecie,On najwidoczniej po wymianie nawet tego zrobić nie raczył.Odpuść sobie tego pseudofachowca a opiłkiem się nie przejmuj.Skoro serce chodzi jak chodziło nic się nie tłucze czy trzaska to ciesz się jazdą i tyle w temacie.Pozdrawiam

Podobne wątki

  1. dziwna maz w korku od wlewu oleju
    Utworzone przez sebastian-wro w dziale 147
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 13-12-2013, 19:46
  2. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 14-07-2012, 19:50
  3. Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 22-04-2011, 22:03
  4. 145 boxer Masło na korku oleju
    Utworzone przez turek1601 w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 26-02-2008, 19:47
  5. Oringi na korku wlewu oleju do silnika.
    Utworzone przez kaes w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 29-07-2007, 21:33

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory