Dzwoon ..
Mam pytanie .. miałem dzwona dosyć mocnego. Moja 147mka ucierpiała.. jest do roboty podłużnica lewa, lewy błotnik, przód praktycznie cały do silnika .. pokiereszowany .. chlodnica. Cała akcja byla niestety z mojej winy .. moje pytanie jest następujące .. ile moze przypuszczalnie wynosić koszt takiej naprawy i czy jest sens to robić? na aucie tym mi zależy bo jestem przywiązany i to każe zadać mi to pytanie.. (silnik bez uszkodzeń ) ..
Jeśli by ci naprawdę zależało to by tego posta nie było.Napisał MarekAdrian
Po prostu byś je naprawił.
Moja Bella
Ja w tamtym roku nabiłem się kolesiowi na hak w Krakowie na Bieżanowskiej. Przeszedł ładnie przez rejestracje przesuwając po drodze 2 chłodnice. Do wymiany był też pas przedni/górny i belka. Błotnik przesunęło i lekko zagięło maskę ale prawie tego nie widać.
Cała zabawa z takimi pierdołami kosztowała mnie lekko ponad 2000 zł. Zderzak został wyrzeźbiony, malowania nie było.
Dopóki ktoś nie rozbierze auta to ciężko raczej ocenić ile na to wydasz.
Dokładnie. Koszt będzie też zależał czy będziesz kupował części org. czy używki.
Koszt malowania jednego elementu wacha się od 300 do 500PLN.
robie to .. poszło dosyć mocno .. powiedział mi ok. 4200 wyjdzie na częściach ''pół na pół'' część używek i troche nowych .. np. chłodnica
Odpowiedz z cytatem
