Witam,
Mój problem rozpoczął się wczoraj. Stanąłem na parkingu wszystko było ok. Chciałem ponownie odpalić auto auto odpaliło i od razu zgasło po czym nie dało się ponownie odpalić.
Po szybiej diagnozie okazało się iż nie ma paliwa na zasilaniu. Sprawdziłem przekaźniki wyczyściłem i dalej nic. No to hol i do domku. Silnik ostygł odkręciłem powrót paliwa i też sucho. Poruszałem jeszcze przekaźnikami i auto o dziwo odpaliło.
Pomyślałem przekaźniki. Rano odpaliłem auto sprawdziłem czy działa wszystko było ok. Więc wziąłem przekaźnik na wzór pojechałem do sklepu. Zakupiłem przekaźniki zamontowałem i auto znów nie ma paliwa.
Znów grzebanie kombinowanie. Zwróciłem uwagę iż nie gaśnie IMMO. Próbowałem drugim kluczykiem to samo. Odłączyłem akumulator IMMO zgasło ale auto nie odaliło. Za drugą próbą już immo nie zgasło i pali się do tej pory.
Jakieś pomysły?