witam, wiec postanowilem powrocic lecz w innym kontekscie o moim problemie.mianowicie jak opisywalem pare dni temu, mam problem z Alfa Code, wiec po wszystkich kołach ratunkowych których chwytałem sie aby uniknac kosztów udalem sie do serwisu Fiata (Krosno woj.Podkarpackie) i tam od godziny 9 rano panowie nie mieli nawet czasu zeby mechanika na rozmowe mi zaprosic, oczekalem sie do 2 godziny aby otrzymac dosc szokujaca odpowiedz. pan mechanik stwierdzil iz to jest problem ze stacyjka (mysle ze mowil o stacyjce gdzie kluczyk sie wklada, bo to wkoncu problem z kodami), powiedzial iz nie ma mozliwosci podlaczenia pod komputer i usuniecia tego bledu, trza wymienic stacyjke na nowa, wpierw powiedzial ze nowa stacyjka to koszt 450zl, ale po pojsciu do bufetu z czesciami okazalo sie jeszcze lepiej550zl
(pomijam koszt wymiany
), no coz ja troche oszolomiony bo to nie lada troche pieniedzy, ale po pewnej chwili zaproponowal mi ze moze sprobowac przekodowac stacyjke i bedzie to kosztowac 250-300zl, mam teraz do was pytanie czy moze ja jestem jakis dziwny ale patrzac na czesci w internecie stacyjki kosztuja gora no 190zl, pan ta cene niebagatelnie przebil, no uslyszalem od paru serwisow w moim miescie i osob ze wystarczy usunac ten blad, ale pan stwierdzil ze on nie ma takiej mozliwosci, wiec pytam was, co teraz robic? przeciez nie wiem czy mam plakac, czy sie smiac...
p.s. czy to moze chodzi o centralke wtrysku?