Wiem, że jest osobny wątek dotyczący spalania, ale chodzi mi o konkretny przypadek. Miał ktoś z was okazję porównać spalanie na tej samej trasie w 120 KM i 170 KM?
Wczoraj dostałem kolejny samochód zastępczy, tym razem Giuliettę z silnikiem 120 KM. Zauważyłem, że na każdej trasie, którą zwykle pokonuję, pali średnio 1 litr mniej od mojej, a dzisiaj jeżdżę specjalnie dynamicznie, żeby dojść do tego co u mnie i nic. W dodatku ona ma założone opony zimowe, które spalania raczej nie zmniejszają. W instrukcji jest dokładnie odwrotnie, a więc mój powinien mniej palić. Oczywiście wiadomo, że do takich wyników się nie dojdzie, ale proporcje powinny być raczej zachowane.
Albo mój jest jeszcze na dotarciu (dopiero 3000 km, a tamten prawie 100 tys.), albo to kolejny objaw problemów z silnikiem, z którym niby "walczą" w ASO od trzech miesięcy. W ogóle mam wrażenie, że ta 120ka pracuje płynniej i jakoś elastyczniej, aż chce się jechać, a u siebie w 170 KM po dłuższej jeździe w mieście jestem jakiś zmęczony, jak po jeździe polonezem. Może się czepiam, ale mam już powoli dość tego samochodu. Jak to zgłoszę, to powiedzą, że przecież komputer żadnych błędów nie pokazuje, więc o co mi chodzi. To możliwe, że jeszcze się dotrze?