Miło mi dołączyć do zacnego grona posiadaczy Alfy
Ja swoją kupiłam ponad miesiąc temu (147, 2008 rok) i jest to spełnienie mojego marzenia, tak więc na samą myśl o jeździe nią serce szybciej bije...i mam nadzieję, że tak będzie zawsze.
Oczywiście na początku serce również mocniej mi zabiło u mechanika, ale mam nadzieję, że wszystko co było potrzebne na razie zrobione i będę się cieszyć z jazdy
Pozdrawiam