Witam zabrałem się dziś za wymianę zawieszenia przód (wahacze góra, dół, łączniki, amortyzatory, poduszki). Części kupiłem przed zimą i tak czekały i czekały na wymiane z braku czasu. Gdy przed zimą oglądałem blachy wszytko jeszcze jakos wyglądało ale mowie nie zabezpieczam tego, jakos przezimują. teraz ściągam koło a tu taki widok (już bo wstępnym odłubaniu paluchem)
czy te elementy zaznaczone na czerwono są gdzieś do dostania czy musze bawić się w kształtowanie z blachy
i czy stanowią one jakąś znaczącą rolę w nośności karoserii czy to tylko rodzaj osłon
tego wspornika już praktycznie nie ma
powiedzcie też czy jest sens bawić się w to samemu, i co tak naprawde jest do roboty i czy ma to sens. bo teraz stanąłem na tym że zrobiłem zdjęcia założyłem koło i zostawiłem to tak jak jest bo nie ma sensu według mnie składać teraz nowego zawieszenia skoro i tak wszystko bedzie trzeba zrzucać do zabawy w blacharkę