Potrzebuje szybkiej opini znającego temat: Znajomy jeździ 156 2.0ts na sekwencji 1998. Zlany ma motor od 2lat lotos 15w40. Za głowę się złapałem!!! Nie jest to żaden Alfista i robi to co wymaga naprawy. Dzisiaj będzie wymieniał olej filtry itp. Ja jeżdże na valvoline 10w60 i zaproponowałem mu taką zmianę. Pytanie czy nie będzie to za agresywna zmiana? ewentualnie dobry 10w40? Przy pierwszej Alfie jaką ja miałem zmieniłem z minerala na półsyntetyk, zaraz odezwał się wariator, pocić silnik... Bierze mu olej, nawet jak przygazuje ostro to go wyczywam. Absolutnie nie wchodzi tutaj remont silnika itp. więc podziękujmy sobie takim wywodom. Przy czym wariator u niego igiełka. Wymieniać z 15w40 na 10w40 czy nie?