Wygłuszałem drzwi w mojej Alfie 156 2.5 1998 rok. Chciałem opuścić szybę w rozebranych już drzwiach kierowcy. Nie chciało mi sie zakładać panelu sterowania, więc pomyślałem że zewrzę metalową pensetą odpowiedni piny i szyba zjedzie w dół. No i narobiłem. Usłyszałem "pstryk" i nic się nie stało. Jak już podłączyłem panel, okazało się że szyby nie opuszczają się, nie mam kierunków, ale awaryjne są. Nie działa też termometr i nie mogę domknąć drzwi z pilota. Auto mam rozebrane do gołej blachy w środku, więc zacząłem sprawdzać bezpieczniki. W trzech skrzynkach (główna, ta wyżej i ta u pasażera) wszystkie bezpieczniki całe. Czy jeszcze gdzieś są bezpieczniki w 156 przed liftem? A może to jakiś przekaźnik?