Problem polega na wibracjach, ktore przenosi silnik na karoserie. Objawy są moim zdaniem toche dziwne bo nasilają się przy wyzszych predkosciach ok 100 i wiecej. Drzy cala karoseria.Nie ma bicia na kierownicy, lewarek skrzyni tez nie drzy. Przy odpalaniu i ruszaniu z niskich biegów objawy nie wystepują. Co dziwne gdy puszczam gaz rowniez ustepuja drgania, gdy silnik wchodzi na obroty tak ok 3 tys i wiecej drgania są ale znacznie mniejsze. Mozna powiedziec ze nasilają się jak jade wolniej na wyzszych biegach. Czy moze byc to wina skrzyni, sprzegała, dwumasy? Obstawiam rowniez poduszki pod silnikiem czy skrzynią. Ostatnio tez wchodzac szybciej w zakręt uslyszalem metaliczne walniecie z okolic silnika i drgania znacznie sie nasiliły. Czy ktos mial podobne objawy?