Hej,
robiłem sobie małe prace przy oświetleniu, wszystko szło pięknie do momentu aż zaczęły mi mrygać pozycyjne. Najpierw przerywało prawe- pokombinowałem przy wtyczce, przestało przerywać, świeciło pięknie. Zaczęło przerywać lewe. Kombinowałem i kombinowałem i nic. Zamieniłem żarówki, bez zmian. Zamieniłem spowrotem- lewe przestało mrygać, prawe przestało świecić :/ kombinowałem przy prawym, przez przypadek zrobiłem zwarcie i teraz nie świecą mi halogeny, prawe światło pozycyjne, oraz cała deska rozdzielcza. Radio, nadmuch itd chodzi, tylko światełek nie mam. Który to jest bezpiecznik? Gdzie go znajdę? Gdzie to można kupić? Pomóżcie mi proszę.
EDIT: Wygrzebałem instrukcję obsługi- wychodzi na to, że jest to połowa bezpieczników, albo któryś z dwójki 35E, 4A. Od czego najlepiej zacząć sprawdzanie?
EDIT2: Sprawa bezpieczników z głowy. Wymieniłem bezpieczniki 23E i 22E i wszystko śmiga. Problemem jest wciąż migająca lampka pozycyjna. Za cholerę nie wiem o co jej chodzi.