Witam.
Zaczne moze od samogo poczatku jak to bylo, a wiec przejechalem trase ok 300 km bylo wszystko oki gdy przyjechalem pod dom zapalila mi sie kontrolka od wtrysku (marchewka). Zgasilem od razu silnik i od tamtej pory nie moge zapalic silnika. podlanczalem pod komputer ale nie ma zadnego bledu. Przy kreceniu rozrusznikiem czasami silnik zalapuje ale tylko tak jak by na dwa gary. pomocy co to moze byc gdzie zaczac szukac. nie napisaem najwazniejszego alfa 156 1.9 jtd 105 km.
pozdrawiam