Witam, jakiś czas temu w lince do otwierania maski urwało mi się oczko końcowe przy zaczepie maski, jako ze nie miałem nowej linki, a akurat była niedziela śrubokrętem po około godzinie udało mi się ja otworzyć, zrobiłem prowizoryczne oczko z podkładek śrubki i nakrętki, działało przez jakieś 10 otwarć, ale wczoraj zrobiło się to samo po prostu linka urwała się przy zrobionym oczku. Od razu pojechałem do sklepu kupiłem nowa linkę za 70 zł, i teraz pytanie czy jak już wieczorem uda mi się otworzyć maskę, to wymiana jest trudna, jakieś wskazówki, podpowiedzi?