Witam Alfaholików.
Mam dziwny problem ze swoją bellą, mianowicie ostatnimi czasy co jakiś czas zapalała się kontrolka wtrysków, albo nie chciała zgasnąć przed zapaleniem silnika...
Dziś zagotował mi się silnik jak stałem w korku, temperatura przekroczyła wszystkie normy... Normalnie to przy ok 90 powinien się wentylator włączyć.. Poczekałem aż się uspokoi, musiałem jakoś do pracy dojechać. Jak już miałem wracać znów marchewa nie chciała zgasnąć... dopiero po jakimś czasie znikła... Dodam że silnik pracuje równo, nie traci mocy i obroty nie falują.
Co może być przyczyną takiego zachowania? Termostat? czujnik temperatury? Martwi mnie ta kontrolka, boje się że to coś poważniejszego![]()
Pozdrawiam Arek