Witam,
szukałem, szukałem... Czytałem, czytałem i nic
mam problem z wymiana wachaczy poprzecznych. Chce wymienić je na nowe, zakupiłem już nowy komplet, zabrałem się za demontaż ... No i tu zaczął się problem. O ile odkręcenie śrub z sanek nie było większym problemem to problem pokazał się gdzy próbowałem odkręcić je od strony piasty (lub zwrotnicy jak niektórzy to nazywają). Nakrętka z tej śruby czy tez sworzenia dała się odkręcić, jednak co zrobić dalej? Z drugiej strony jest coś co nakrętki niestety nie przypomina a wybicie tego graniczy z cudem. Na YT widziałem filmik gdzie jest to przecinane, wypalane itp. To jedyna opcja by te wachacze zdjąć? Sam wachacz zejdzie bez problemu, ponieważ tulejka niestety wybiła się z niego ale by założyć nowy muszę się jej pozbyć. Ktoś ma konkretny pomysł jak to zrobić? Ponoć to banalna sprawa i możliwa wymiana jest w tzw "przydomowym" warsztacie :p