Oglądał ktoś ten samochód?
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6ybEcW.html
Mam strasznie daleko, a samochód mocno mi się podoba, gdyby ktoś mu mógł się przyjrzeć, odwdzięczyłbym się oczywiście :-)
Oglądał ktoś ten samochód?
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6ybEcW.html
Mam strasznie daleko, a samochód mocno mi się podoba, gdyby ktoś mu mógł się przyjrzeć, odwdzięczyłbym się oczywiście :-)
Kolego przód miałeś tam robiony, grill nie leży z maską, brak kawałka zderzaka, zaślepka od haka holowniczego przemalowana, czujnik parka niepomalowany, brak emblematów na błotnikach. Weź poproś sprzedawcę o VIN, wrzucisz w odpowiednim wątku na forum a będziesz mógł mniej więcej oszacować przebieg po tym co dostaniesz póki auto pojawiało się w ASO. Jak motyle w brzuchu nie miną, to jedź na miejsce bo silnik zacny i daje radę z tym nielekkim autkiem. Jak nie jeździłeś automatem to weź sobie lepiej kogoś kto tym trochę polatał. Zobacz jak to reaguje i na kickdown i na łagodną jazdę, tak operuj gazem żeby skrzynia zmieniała biegi przy 2 później 2.5, 3 dalej 3 i pół i tak do końca skali obrotomierza. Często szarpnięcie przy zmianie jest wyczuwalne przy 2.5 tys. obrotów a już przy 3 tys. obrotów nic nie poczujesz. Czasami na D będzie zmieniać idealnie a już na sporcie będą szarpnięcia. Daj się autu zatrzymać pod górę, zobacz czy nie szarpnie przy redukcji na jedynkę. Przyśpieszaj i odpuszczaj gaz przy różnych prędkościach obrotowych, skrzynia może ładnie zmieniać przełożenia przy kickdownie a jak odpuścisz gaz to twardo wrzuci wyższy bieg. Aha i nie bój się automatu, bo jak raz kupisz takie auto to nigdy nie będziesz chciał wsiadać do manuala![]()
Dzięki za rady co do skrzyni, automatu to się nie boję, w koszt eksploatacji auta wliczam nawet, że coś się z nim stanie (ale z drugiej strony sprzęgło i dwumasa też za darmo nie jest). Mam tam cholernie daleko, mieszkam w Warszawie, więc szukam kogoś kto zna się na temacie i mógłby zobaczyć to auto za mnie (oczywiście za odpowiednią opłatą). Wolałbym żeby ktoś na miejscu z klubowiczów, zobaczył co i jak z tym samochodem i został wynagrodzony za czas, niż płacić komuś kto sprawdza samochody, ale nie zna tak dobrze tego modelu. Poprosiłem sprzedającego o VIN, zobaczymy jak sprawa potoczy się dalej.