Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Temat: AR 156 v6 - Zgierz

  1. #1
    Użytkownik Rowerzysta Avatar beatles
    Dołączył
    07 2013
    Mieszka w
    Kielce/Warszawa
    Auto
    BMW e28 520i + BMW e39 540i V8
    Postów
    70

    Domyślnie AR 156 v6 - Zgierz

    Jestem zdecydowany na ponowny romans z Busso (miałem 166 3.0), tym razem chciałbym 156.
    Pojawiła się taka sztuka:
    http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#cf8a89a90c

    kolorystyka mi odpowiada, silnik tylko ten biorę pod uwagę.
    Co prawda dolot poklejony na taśmę...to zły znak, ale...może ktoś zna ten egzemplarz, może powiedzieć coś więcej?
    interesuje mnie coś w bdb stanie conajmniej

  2. #2
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    10 2015
    Auto
    Lancia Zeta, Fiat 125p
    Postów
    7

    Domyślnie

    Właśnie byłem ją zobaczyć. Zaznaczam, że było ciemno i nie było możliwości przejażdżki.
    Najpierw bajera sprzedającego, czyli:
    Samochód BEZWYPADKOWY (wszystkie elementy oryginalne), jeden właściciel za granicą i jeden w polsce. Sprzedający jest handlarzem (on ją sprowadził dla szwagra , kuzyna czy innego pociotka) i teraz temu szwagrowi sprowadził astre combi bo mu sie dziecko urodziło, ale szwagier jeździł nią kilka lat i dał , chuchał - idealna Sam sprzedać niestety nie umie, bo się na autach nie zna. Czy bajera jest prawdą czy nei - nie mi oceniać ,ale fakty są takie:
    Malowany prawy przedni błotnik, prawy słupek,maska, prawe tylne drzwi i prawy tylny błotnik - jak to jest zrobione nie wiem, bo było ciemno - być może dobrze, bo rdzy ani pękającej szpachli nie widziałem, natomiast bezwypadkowość to pierwsza lipa handlarza. (reszta lakieru oryginał)
    Druga lipa handlarza, to "Praktycznie nowe opony letnie Vredestein" - które być może są ale na innym aucie bo to ma na przodzie jakieś zimówki a na tyle letnie i żadne nie są ani nowe ani vredestein
    Co zauważyłem dalej:
    - połamane mocowanie osłony podszybia (od strony tego malowanego błotnika),
    - nie działa lewa tylna klamka,
    - zacina się lewa przednia klamka,
    - tłumiki są do wymiany (ostatni można po kawałku do domu zabrać , a środkowy ma przedmuchy),
    - kilka drobnych purchli na łączeniu błotnika lewego tylnego z progiem,
    - dolot naprawiony przez Macgyvera taśmą
    - nie działa podświetlenie wskaźnika z temp. wody
    - kiera po lewej stronie jest dość mocno porysowana (ale nie wytarta tylko uszkodzona)
    - tylne tarcze wyglądają jak wyjęte z tytanica - albo maja 200 lat albo auto stało z 10
    A teraz zalety:
    + Wnetrze naprawde w super stanie (poza tą kierą) więc po nim wnioskując przebieg może być w miarę realny
    + Silnik odpalił ładnie , nie kopcił i chodził równo plus dobrze się wkręcał ( na postoju, bo zaznaczam że autem nie jechałem)
    + Fajne zestawienie kolorów ( auto jest tak naprawde ciemno zielone a nie czarne)
    Niewiadome:
    Podobno rozrząd i inne rzeczy są porobione i są na to faktury, ale jak tak jak opony vredestein i bezwypadkowość, to jakoś nie wierzę
    Nie jechałem autem wiec nie mam pojęcia jak zawias , układ kierowniczy itp, ale ja auto odpuszczam - moim zdaniem warta max 6 koła i to z pewną nutą niepewności co jeszcze w trawie piszczy.

  3. #3
    Użytkownik Rowerzysta Avatar beatles
    Dołączył
    07 2013
    Mieszka w
    Kielce/Warszawa
    Auto
    BMW e28 520i + BMW e39 540i V8
    Postów
    70

    Domyślnie

    No to miałem szczęście, że to napisałeś, właśnie odwołałem jutrzejszą wizytę o 9 rano...
    Szkoda. Dziwne, bo gość (handlarz) ma bdb opinie w internecie, w tym na bezwypadkowe.net
    http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/92-Andrebar
    tutaj można nawet znaleźć ten samochód i wypowiedź chyba szwagra.
    Dzisiaj ją oglądałeś? Sprzedający mnie dziś mówił że lakier 100% oryginał na całym aucie.

  4. #4
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    10 2015
    Auto
    Lancia Zeta, Fiat 125p
    Postów
    7

    Domyślnie

    Dzisiaj ją oglądałem koło 20 z miernikiem. Na masce 400 a błotniki koło 350. I nie mogę powiedzieć , że to auto to totalny szrot, bo nim nie jest. Przebieg jak na moje oko, po stanie wnętrza oryginalny. Być może nie był to wypadek typu czołowe spotkanie z tirem na A2, ale jak dla mnie jak ktoś mówi mi przez telefon że każdy element na 100% oryginalny i niemalowany a potem okazuje się że połowa auta ma drugi lakier, i szwagier szwagra pokazujący auto mi mówi że "Wie Pan, to nie nowe auto , niebite to są w salonie", to się wkurzam, bo gdyby odpowiedział na pytanie przez telefon czy bezwypadkowy - "nie wiem" albo "miał rysę" to by była inna gadka , a tak to już każde jego słowo można między bajki wsadzić. Ja miełem farta bo jechałem z Łodzi więc straciłem godzine ale jakbym miał brać urlop i jechać ze Szczecina to już by była dobra wtopa. Nie mówiąc już o kłamstwie z oponami - po co kłamać w ogłoszeniu że są nowe ?

  5. #5
    Użytkownik Rowerzysta Avatar beatles
    Dołączył
    07 2013
    Mieszka w
    Kielce/Warszawa
    Auto
    BMW e28 520i + BMW e39 540i V8
    Postów
    70

    Domyślnie

    a mówił coś o tych oponach? bo to jest śmieszne już.
    Ja wciąż nie mogę się przyzwyczaić do realiów zakupu samochodu i tego o czym ludzie zapewniają bo tak po ludzku nie wyobrażam sobie być tak bezczelnym.
    Też bardzo nie lubię kiedy wyłapię pierwszą ściemę...
    i kiedyś nie widziałem problemu żeby jechać oglądać samochód 3/4 Polski, (skoro fajny egzemplarz to trzeba jechać) ale po kilku/kilkunastu doświadczeniach w nosie mam takie zwiedzanie.

  6. #6
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    Olsztyn
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.5 V6 01'
    Postów
    97

    Domyślnie

    Słowem wyjaśnienia, było oglądane moje auto.
    http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...tml?highlight=

    Nie zgadzam się z większością rzeczy opisanych przez nocnego oglądającego a twierdzenie, że był zapewniany o 100% oryginalnym lakierze uważam za kłamilwe. Ogólnie długo by pisać. Swoje uwagi przekazałem użytkownikowi beatles.

  7. #7
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    10 2015
    Auto
    Lancia Zeta, Fiat 125p
    Postów
    7

    Domyślnie

    Drogi mietkienogi - odnieś się proszę w takim razie do moich spostrzeżeń merytorycznie, z czym się konkretnie nie zgadzasz?

    - czy są na aucie zamontowane nowe opony vredestein wymienione w ogłoszeniu ?
    - czy jest połamane mocowanie osłony podszybia (od strony tego malowanego błotnika) ?
    - czy nie działa lewa tylna klamka ?
    - czy zacina się lewa przednia klamka ?
    - czy tłumiki są do wymiany (ostatni można po kawałku do domu zabrać , a środkowy ma przedmuchy) ?
    - czy jest kilka drobnych purchli na łączeniu błotnika lewego tylnego z progiem ?
    - czy dolot jest naprawiony przez Macgyvera taśmą ? (no może tu masz racje bo wątpię żeby robił to osobiście Richard Dean Anderson, ale metoda ta sama )
    - czy działa podświetlenie wskaźnika z temp. wody ?
    - czy kiera po lewej stronie jest dość mocno porysowana (ale nie wytarta tylko uszkodzona) ? (A do tego dodatkowo zdjęcie w ogłoszeniu zrobione tak żeby nie było tego widać ?)
    - czy tylne tarcze wyglądają jak wyjęte z Tytanica - albo maja 200 lat albo auto stało z 10 ? (No tu pewnie też masz racje, bo 200 lat temu raczej tarcz do alfy nie robili )
    - odnośnie bezwypadkowości natomiast, ponieważ mam miernik to celowo zawsze zadaje sprzedajacemu pytanie czy auto jest bezwypadkowe i czy jakikolwiek element był malowany nie po to żeby poznać prawdę, bo to sobie sam sprawdzę, tylko poto by wybadać czy handlarz gada bzdury i kłamie, czy też mówi prawdę. W tym wypadku dostałem zapewnienie żę KAŻDY ELEMENT JEST FABRYCZNY. I wiem co usłyszałem bo po to zadałem to pytanie. Nie jestem świrem i 20 letnie auto z malowanym ponownie błotnikiem jest dla mnie czymś normalnym, i wcale niczego to nie dyskwalifikuje natomiast odpowiedź na zadane pytanie przede wszystkim pokazuje czy ktoś kłamie czy nie, wiec wiem ze jak kłamie w tej kwestii to i resztę tego co mówi można między bajki wsadzić.

    Pozdrawiam i liczę na szczerą i merytoryczną odpowiedź.


  8. #8
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    Olsztyn
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.5 V6 01'
    Postów
    97

    Domyślnie

    Ju ci kolego sympatyczny wyjaśniam co mi się nie podoba. Po pierwsze nie podoba mi się twój ton i twoje sugestie, jakobym specjalnie chciał coś przy moim aucie ukryć. Chcesz merytorycznie rozmawiać to przestań pajacować i teksty o naprawach Mcgywera czy tarczach z Titanica zostaw sobie dla pasjonatów ubogiego żartu . Inaczej będę zmuszony uznać, że jedyne przedmuchy jakie słyszałeś przy tej Alfie wynikają z przeciągu pomiędzy twoimi uszami.

    Po pierwsze, już wyjaśniałem to kol. beatles, sytuacja jest o tyle nietypowa, że to nie ze mną rozmawiałeś/rozmawialiście telefonicznie. Jednak człowieka u którego auto stoi znam dobrych kilka lat. Jak to już ktoś wcześniej zauważył ma on dobre opinie i nie wierzę, że poświęciłby je dla malowanej alfy za 8 koła. Dlatego nie jestem w stanie uwierzyć aby zapewniał o 100% oryginalnym lakierze a na tym rozumiem skupia się główny zarzut.

    Co do samych oględzin - był ci proponowany wyjazd na OSKP i obejrzenie auta na spokojnie W DZIEŃ. Uparłeś się aby oglądać auto po nocy, koniecznie w piątek po zmroku.

    Co do opon - po kilku jazdach próbnych z kaskaderami jednego zakrętu,zostały założone na przód opony zimowe. Vredesteiny są dalej oferowane do samochodu, gdybyś o nie zapytał taką odpowiedź byś otrzymał.

    Co do stwierdzonych usterek - klamka tylna jet nadłamana, drzwi jak najbardziej się otwierają, ew koszt wymiany kilkadziesiąt złotych. Normalna przypadłość Ar156. Klamki przód - kolejna standardowa przypadłość 156 - jak najbardziej działają, to że kulka nie zawsze odskoczy - kwestia przeczyszczenia - nie wiem jaki jest sens robić z tego sensację.
    Podszybie nie jest połamane, a już na pewno nie ma to związku z jakąkolwiek wydumaną teorią o mega dzwonie. W 2011 była wymieniana szyba przednia i po niej ten element nie jest super spasowany, jeśli komuś to przeszkadza dopieści to sobie we własnym zakresie.

    Tłumiki - przedni z plecionkami jest z 2010 roku, środkowy był wymieniany w 2013 lub 14 nie pamiętam dokładnie. Końcowy - zgadza się jest skorodowany, ale dotyczy to jedynie warstwy zewnętrznej, układ jak najbardziej sprawny, bez przedmuchów.

    Purchle - jak najbardziej miejscowo możliwe, auto ma 14 lat. Siedzisz? - Na przednim prawym błotniku jest purchelek wielkości 2 paznokci którego nie zauważyłeś. Tak samo 2 czy 3 kropki na lakierze na dachu. Nie jest to żadna wielka KOROZJA, po prostu miejscowe ubytki lakieru które przy tym wieku auta są sprawą normalną.

    Dolot został poklejony nie przez Mcgyvera ale przez panów z KSJ Auto z Olsztyna - na taśmę i robociznę dali dożywotnią gwarancję. Kiedy auto odbierałem śmiali się, że to będzie ostatnia rzecz która się w Alfie poposuje. Zdaję sobie sprawę, że jest to druciarstwo, jednak na zakup nowego dolotu nie starczyło mi czasu przed narodzinami dziecka, a potem tematu już wogóle nie było. Układ jest szczelny i jeszcze długo taki pozostanie. Kolejna rzecz do wymiany niewielkim kosztem, jeśli ktoś koniecznie musi mieć oryginał. Poza tym jest to widoczne na zdjęciach więc nie rozumiem dlaczego było to taką sensacją na miejscu. Może miało być?

    Podświetlanie temp wody zgadza się, nie działa - żarówka za 10 zł plus trochę roboty dla zdolnych rąk - gdzie tu szrot za 6000 zł???

    Kierownica jest po lewej stronie mocniej zużyta bo jestem leworęczny a przed ostatnie 2 lata auto jeździło sporo po mieście. Miałem plan wymienić na drewnianą, ale wtedy z kolei też były by narzekania, że nie oryginał i wymieniona pewnie dlatego że auto ma 250 tys. Dla ścisłości mieszek zmiany biegów również nie jest fabrycznie nowy. Niczego na zdjęciach nie ukrywałem.

    Tarcze tył rzeczywiście nie wyglądają super i rzeczywiście można je wymienić - normalna rzecz eksploatacyjna, jednak zarówno w czerwcu jak i kilka dni temu auto przeszło ścieżkę zdrowia na OSKP - hamulce tył również, tak więc są sprawne. Auto obecnie dużo nie jeździ i każdy ogarnięty człowiek zdaje sobie sprawę jak wyglądają tarcze po dłuższym postoju. Gdyby tarcze były z Titanica krzyczał bym za auto 20 tys.
    Przy okazji - praktycznie nowych tarcz z klockami z przodu pewnie nie zauważyłeś? Czy nie chciałeś widzieć?

    Jak dla mnie sprawa tych oględzin jest dość dziwna. Po pierwsze oględziny na wariata nocą, mam wrażenie ze z góry założoną tezą. Potem rejestracja nowego konta na forum tylko w celu opisania auta. No i ocena, że auto warte 6 tys. Czyli gdybym krzyczał za nie 2000 to musiałbym je oddać za darmo?? Ogarnięcie wymienionych przez ciebie pierdół wymaga trochę kasy więcej czasu. Gdybym wszystko to porobił, na pewno nie wystawiłbym jej za 8700 do negocjacji. Ty chyba po prostu liczyłeś na okazję życia.
    Łebski kupujący zwróci uwagę na stan mechaniczny auta, który przy V6 jest kluczowy bo pochłania najwięcej środków. Głupek pojedzie do auto-porno-zdjęć z Radomia, kupi klejonego z 2 szwajcara, w którym wszystkie światełka będą działały. Tyle ode mnie.

  9. #9
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    10 2015
    Auto
    Lancia Zeta, Fiat 125p
    Postów
    7

    Domyślnie

    Chłopie, widzę że niepotrzebne emocje się rodzą a odpowiedzi zaraz będą miały po 4 rozdziały, a więc na temat:
    Szukam 156 V6 dla siebie i nie oczekuje stanu idealnego. Tak, była proponowana wizyta w OSKP ale to trzeba zrobić w dzień, a w dzień pracuję żeby mieć kasę na takie właśnie fanaberie jak 156 V6 i dlatego właśnie oglądałem ją wieczorem i po oględzinach MOIM ZDANIEM nie było warto tracić dnia urlopu na OSKP kolejnego dnia, bo po wieczornych oględzinach MOIM ZDANIEM ta sztuka w relacji cena do wartości + bujdy które słyszałem nie była tego warta. Oczywiście nie musisz się z tym zgadzać i pewnie znajdzie się jeszcze ktoś kto będzie innego zdania i ją kupi.
    - Co do opon - nie ośmieszaj się - super teoria - nie ma to jak założyć na początku października sparciałe zimówki zamiast nowych letnich w trosce o bezpieczeństwo klientów ( te sparciałe tylne letnie też są zamienione z kleberami dla bezpieczeństwa ? ) Przyznaj po prostu że był plan opchnąć je oddzielnie o ile już nie poszły. Trzeba było po porstu o nich nie pisać jako wabik w ogłoszeniu i temat z głowy.
    - Dolot został poklejony nie przez Mcgyvera ale przez panów z KSJ Auto z Olsztyna - na taśmę i robociznę dali dożywotnią gwarancję.- aż boje się pomyśleć jak hamulce naprawiają - formują tarcze z modeliny i gotują ? Mam nadzieje że dużo napraw u nich nie robiłeś - sorka ale nie mogłem się powstrzymać.
    - Co do kierownicy - racja , nie jest obgryziona do drutu ( dla mnie wygląda to bardziej na jakieś uszkodzenie mechaniczne a nie zużycie), ale zdjęcie w ogłoszeniu jest zrobione akurat tak, że tego jednego faktu nie widać, zapewne to oczywiście przypadek...
    - Co do plastików, klamek, tłumika,tarcz, żarówki, purchelki i inne pierdoły - to są normalne rzeczy eksploatacyjne w używanym aucie. Napisałem po prostu to co widziałem przy oględzinach, bo to są rzeczy które zauważyłem i które ktoś kto nie naprawia alfy taśmą pewnie będzie chciał zrobić, więc pewnie będzie to miało dla niego znaczenie przy kalkulacji kosztów i opłacalności zakupu konkretnego egzemplarza.
    - Co do konta na forum to śledzę forum od jakiegoś czasu bo szukam alfy ale faktycznie założyłem je właśnie po to żeby napisać ten post (forum chyba do tego jest, nie ?), bo natknąłem się na pytanie o auto które widziałem i być może komuś moje spostrzeżenia oszczędzą czasu bo będzie miął odpowiedzi na pytania które sam by poznał jadąc 300 km , a tak ma je bez wychodzenia z domu.

    A na koniec dla załagodzenia sprawy - piszę szczerze - moim zdaniem ta konkretna alfa nie jest jakimś szrotem, bo trzyma się ogólnie kupy. Silnik pali ładnie i chodzi równo ( nie wiem co prawda jak jeździ) i nie kopci. Do tego wnętrze jest naprawdę w dobrym stanie. Po prostu zraziło mnie kręcenie i pachniało mi to na kilometr typowym kitem od nieuczciwego handlarza których z natury nie cierpię. Tak więc na przyszłość jak wystawiasz auto na forum pisz szczerze jak jest bo zawsze może się znaleźć ktoś, kto Cię ośmieszy i wytknie wszystkie "szwindelki"

    Sam, gdybym nie złapał Was na te kity z kapciami, bezwypadkowością funkiel nówka nieśmiagana, być może zobaczył bym ją w dzień, przejechał się i myślał o kupnie - a tak to zaszedł prosty proces myślowy : handlarz -> cwaniak -> szkoda czasu.
    Ostatnio edytowane przez berlov ; 27-10-2015 o 22:03

  10. #10
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    Olsztyn
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.5 V6 01'
    Postów
    97

    Domyślnie

    Dobra bo będziemy się tak przebijać kolejne 20 stron. Niestety nie mam zbyt wiele czasu aby śledzić ten wątek.
    W skrócie:
    - auta nie wystawiałem na forum, bo po tym co tu często widzę autentycznie bałem się małp z brzytwami i w sumie wychodzi na to że słusznie.
    - Powtarzam opony BYŁY I SĄ DOŁĄCZONE DO AUTA!!
    - zdjęć nie robiłem aby cokolwiek urkyć - chcesz wszędzie widzieć spisek to i go znajdziesz
    - KSJ auto to jedna z lepszych ekip w Olsztynie, min byli mechanicy Bubleiwcza - tak więc krzywy strzał. Taśmia była prowizorką do następnej wizyty, która niestety z wielu przyczyn nie doszła do skutku.
    - szwindelki o których piszesz wymyśliłes sobie sam aby triumfalnie je odnaleźć.
    - po tym co piszesz widzę, że masz problem z rozróżnieniem bezwypadkowości od 100% oryginalnego lakieru - i tu przypuszczam zaczęły się problemy ze zrozumieniem tematu.

    Rozumiem, że rynek aut w PL jest tak zrąbany, że wielu kupujących ma paranoje ale naprawdę szczekasz pod złym drzewem. Niemniej życzę powodzenia w znalezieniu ciekawej V6 za 8000.
    Ostatnio edytowane przez mietkienogi ; 29-10-2015 o 13:52

Podobne wątki

  1. Zgierz; oględziny auta
    Utworzone przez coachu w dziale Łódzkie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 14-09-2015, 16:00
  2. Alfinia 159 1.9 120 Ps Zgierz
    Utworzone przez Alfa&Omega w dziale Tu się witamy
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 02-10-2013, 21:42
  3. Regeneracja maglownicy AR166 - Łódź/Zgierz
    Utworzone przez Mandziel w dziale Łódzkie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 27-03-2012, 13:14

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory