Postanowiłem się z wami skonsultować, zanim zacznę mocniej grzebać przy sercu Brery.
Wczoraj o poranku, Brera ładnie zapaliła lecz na jałowym biegu wyraźnie było słychać nierówną pracę silnika. Ruszyłem i czuje równomierne szarpnięcia na 1 i 2 biegu w zakresie obr. 1000-1600. Wyjechałem na drogę asfaltową, wrzuciłem 3 bieg i po przekroczeniu 2000 obr. jak ręką odjął - pięknie jeździ, wróciła kultura pracy na jałowym i niskich obrotach. Cały wczorajszy dzień już przejeździła bez najmniejszych problemów.
Dziś rano uruchamiam Brerkę i to samo ;(. Na jałowym nierówno pracuje, a w przedziale 1000-1500 równomiernie szarpie (na 1 i 2 biegu również). Wyjechałem na asfalt, wrzuciłem 3 - przekroczyłem 2000 obr i znów pięknie działa.
Jakieś pomysły?
Brak błędów po podłączeniu do kompa,
DPF i EGR off,
Akumulator? - ostatnio musiałem go podładować, no ale Brera ładnie zapaliła,
Świece? - brak komunikatu, brak dymienia,
Któryś wtrysk się zabrudził?,
Paliwo słabej jakości? - zatankowałem do pełna i teraz mam pół baku tego paliwa wiec chyba nie.
Kable WN?