Witam.Wczoraj odkręcilem wąż idący z intercolera do turbiny.W interkolerze bylo około 200ml oleju.Pytanie.Czy mam się zabierać za turbinę czy narazie wylać ten olej i sprawdzać co jakiś czas?
A 2 pytanie.Wczoraj się naczytałem o tym ze czasami pali się olej z turbiny i silnika nie można wyłączyć dopóki spali się olej i się zatrze.Czytałem iż wtedy należy zadusić auto czyli 6 bieg i od razu puscić sprzęgło....Ale inni pisali o klapce gaszącej która u mnie w silniku występuje. Jak to wygląda w teori? Mam się tego bać?
No i 3 pytanie.2 tygodnie temu wymieniałem tarcze plus klocki z tyłu.Teraz jak jest mróz zamarza mi ręczny.Czy można w te linki trochę oleju wlać by nie zamarzało?