Wycena naprawy

[maniek6600]

Koledzy mam pytanie.Oddałem auto do naprawy na wymianę rozrządu. Ocena czy nie wziął za dużo.:

Wymiana rozrządu ( rozrząd zakupiłem sam wszystko skf łącznie z pompą wody plus mój płyn chłodniczy)

Wymiana zatartego sprzęgła na alternatorze koszt sprzegła - koszt sprzęgła 120 pln

wymiana zużytego napinacza paska wielorowkowego - koszt napinacza 90 pln

Wymiana simeringu na wale koszt nowego 20 pln

Wymiana 2 węzyków od filtra paliwa koszt 30 pln

.Mechanik za robocizne woła 350 ale łączny koszt wyliczył na 770 pln....Bo podobno wymiana samego rozrządu to te 350 zł....A reszta czyli 300 zł na resztę. Jak oceniacie?

[slavol]

Sporo, o ile rozrząd jak na Poznań bym przełknął to reszta drogawo. Tym bardziej że większość tych rzeczy i tak trzeba odkręcić i przykręcić przy wymianie rozrządu. Chyba że te części wymienione przez Ciebie on kupuje i razem z wymianą woła 300 to ok, bo niejasno to opisałeś.

[Arbeldes]

Czyli koszt tych części + 770 zł za robotę?
Jasny gwint, ale zdzierstwo.

[LukaSS]

W stolicy u mechanik, który zajmuje sie głównie Alfami placilem mniej więcej 200-250 za sama wymianę rozrządu.

Tutaj za resztę 300 zl to jest ok, jednak ten rozrząd drogo Ci robi. A blokady ma czy na flamastra?

[maniek6600]

NIe wiem kolego. Rozrząd sam zakupiłem łącznie z płynem chłodniczym. Sprzegło alternatora i rolke oraz simering on kupił... Też myśle że drogo.Gdy mu powiedziałem że chciałbym kosztorys troszkę się zdziwił. A czy dobrze to zrobił to ocenię jak dziś odbiorę alfę.

[mateuszpiszcz]

Ja jak wymieniałem rozrząd to części kupowałem sam, za wymianę rozrządu mechanik skasował 135 zł, to w jtd który teraz mam w 147, jak miałem 156 z 2.0 TS, też części kupowałem sam, a za wymianę płaciłem 250 zł, rozbieżność w cenie mechanik tłumaczył tym, że w 156 dochodził wariator do wymiany, no ogólnie trochę więcej pracy, natomiast wymiana rozrządu w jtd w jego ocenie jest prosta , szybka, wręcz jak to określił "przyjemna". Auto serwisuje w serwisie typowo Fiat/Alfa/Lancia, więc budowę włoszek mają w małym paluszku. To w Lubaniu, koło Zgorzelca, natomiast jak padł mi alternator jak wracałem z pracy z Niemczech do domu do Wrocławia, auto zostawiłem w serwisie Jaremko na Kolistej we Wrocławiu , to za regenerację alternatora zapłaciłem 450 zł i to po wielkiej awanturze, bo chcieli 590 zł za to. Ogólnie jak mi pozwala czas , to jak muszę wymienić jakąś część eksploatacyjną to jadę tam do Lubania do sprawdzonego serwisu , bo z kosztem paliwa (300 km w dwie strony) wychodzi dużo taniej niż we Wrocławiu.

[esco1982]

Olsztyn - ASO - RESMA - koszt robocizny 290zł (rozrząd + wariator) no i masz gwarancje na 2 lata na robociznę oczywiście

[mateuszpiszcz]

U mnie dają gwarancję 50 000 km na robociznę. Wg mnie to też jest w porządku.

[esco1982]

U mnie dają gwarancję 50 000 km na robociznę. Wg mnie to też jest w porządku.

No to jeszcze lepiej bo w moim przypadku to jakieś 4 lata

[mateuszpiszcz]

W moim niestety jakieś 7 miesięcy