Opis problemu będzie trochę długi, ale inaczej się nie da. Dość nieprzyjemna sytuacja po wymianie żarówek podświetlenia obrotomierza mnie wczoraj spotkała. Samochód to Alfa Romeo 156 1.9 jtdm (140km) z 2003 r. Po wspomnianej wymianie włączam samochód i od razu rzuciło mi się w oczy, że nie mam lewej pozycji z przodu. Myślę, no dobra...pewnie się spaliła. Obchodzę auto, a tu brak pozycyjnej i stopu po prawej stronie z tyłu. Sprawdzam dalej - brak przeciwmgielnej prawej z tyłu i podświetlenia tablicy rejestacyjnej! Przed wymianą na 100% było sprawne, bowiem do garażu wjeżdżałem wieczorem i musiałem obejść auto (zawsze przy tej okazji sprawdzam czy wszystko świeci). Z tego co wyczytałem ma to związek z obrotomierzem i chyba to prawda. Sprawdzając światła bez podpiętego obrotomierza żadne pozycyjne nie działały, przeciwmgielne z tyłu i podświetlenie tablicy. Po ponownym podłączeniu straciłem i to jedyne przeciwmgielne lewe tylne! Obstawiam, że może coś nie tak na tej 20 pinowej białej kostce do obrotomierza - sam zegar dobrze działa. Pokazuje obroty podczas jazdy, sygnalizuje kierunki, pokazuje że są mijania włączone.
Opcje są właściwie dwie - albo ten obrotomierz jakimś cudem się uszkodził przy wymianie żaróweczek (byłem ostrożny, raczej nic nie dziabłem na płytce) albo to pieprzone połączenie się uszkodziło. Może przypadkiem przy odpinaniu za mocno pociągłem? nie wiem... Nie mogę znaleźć schematu tej kostki, bardzo proszę o pomoc w tym zakresie. Sprawdziłbym miernikiem czy dochodzi prąd na wszystkie piny i dowiedziałbym się, które konkretnie odpowiadają za światła.
Chcę się jeszcze wstrzymać trochę z kupnem obrotomierza. Miał już ktoś podobny przypadek? Masakra, nie sądziłem że prosta wymiana żarówek może się tak skończyćMoże pomógłby mi ktoś jak sobie nie poradzę w okolicach Bielska-Białej? Bardzo proszę o pomoc!