Czy ktoś wie jak naprawić nieotwierający się fotel pasażera?? póki co do tyłu tylko przez kierowcę a to nieco kłopotliwe
Czy ktoś wie jak naprawić nieotwierający się fotel pasażera?? póki co do tyłu tylko przez kierowcę a to nieco kłopotliwe
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Ciegno dziala z wyczuwalnym oporem czy lata luźno? Jesli czuc ze nic nie jest zerwane ciagnac za raczkę, to w tym samym czasie poszarp oparcie za zagłówek szybko przód tył powinno odpuscic. Wszystko z wyczuciem ale stanowczo.
Dzieki za radę, klamka chodzi ciężko jakby wszystko bylo ok.
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Dzięki za radę, zadziałało
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Cieszę się
Przy zamykaniu fotela najbezpieczniej jest najpierw dojechac siedziskiem do oporu z polozonym oparciem a dopiero potem prostowac oparcie do zatrzasniecia.
Musze wrócić do tematu, fotel otwiera się ale żeby się przesunął do przodu trzeba kilka razy dość mocno walnąć odparciem. Co może go blokować? Dodam ze to ten sam który najpierw nie chciał się złożyć.
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Rozłóż oparcie w pionie do zablokowania, nastepnie przesun fotel w poziomie do deski i od deski, zablokuj w innym miejscu i sprawdz wtedy.
Rozloz w sensie zablokuj jak do jazdy czy jak do wsiadania?
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Tak jak do wsiadania ale nie do tylu. Chodzi o to zeby uzyc mechanizmu do regulacji odleglosci przod tyl. Przesunac fotel siedzac na nim.
Straszne dziadostwo z tego mechanizmu składania fotela odczuwam też u siebie - już w starym stilo u kolegi lepiej to wszystko działa