Witam,
Będę się przymierzał w przeciągu najbliższego pół roku do wymiany amortyzatorów i sprężyn.
Chcę założyć sprężyny -30 oraz amortyzatory o skróconym skoku, ale ówcześnie chciałbym poznać opinie na tematy:
Jak jest przy takim zestawie, czy zawieszenie zużywa się szybciej? Nie będę pytał o komfort bo to już wyczytałem że będzie bardziej twardo mniej komfortowo ale bardziej zależy mi na własnościach jezdnych.
Co sądzicie o połączeniu na przykład -30 z przodu a -20 (lub -25 jeśli istnieje) z tyłu? Fajnie by było zachować jakąś możliwość ładowności bo zdarza mi się jeździć ze znajomymi na jakieś wypady i targamy często trochę sprzętu,
w związku z tym kolejne pytanie jak wygląda ładowność auta przy -30 na tyle, na przykład jak wygląda sprawa z 5-cioma osobami na pokładzie czy będzie jeszcze miejsce w nadkolu żeby wrzucić coś do bagażnika?
No i na koniec jakie sprężyny polecacie?
Największą moją uwagę przykuwają sprężyny albo Eibach albo Koni, niestety nie pamiętam o których ktoś mi kiedyś pisał że są dość miękkie bodajże.
Amortyzatory chciałbym założyć Sachsa o skróconym skoku jednorurowe.
Fajnie byłoby by również poznać opinie na temat amorków różnych producentów jakich używacie/używaliście.