Panowie mam pytanie , czy można jeżdzic autem z zatartym łozyskiem w kompresorze od klimy? Pytanie sie bierze z tąd , że od roku bardzo mi on hałasuje . Teraz naprawiam szczelnośc układu i po jego zakonczeniu pewnie jak klima ruszy znowu bedzie ten hałas. Zastanawiam się czy to bagatelizowac czy jednak zabrac się za ten kompresor. Co moze byc powodem tego hałasu . Moze sprzegło od kompresora tak hałasuje , jeżeli tak to czym skolei grozi zatarcie się lub zblokowanie sprzągła?? Reasumujac czy warto uruchamiac klime przed dalekim wyjazdem w takim stanie rzeczy?