Alfa 156 2.5 busso MG Classic

[Hank Moody]

Witam,
Czy ktoś oglądał może ten model
otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-156-v6-busso-zender-ze-szwajcarii-wzorowy-stan-od-mg-classic
Czaję się na nią ale nie mam kiedy podjechać, a cena spadła o tysiaczka.

[krasusek]

Hm, może się wypowiem. Tego egzemplarza, ani nie widziałem, ani się nie zastanawiałem nad nią, ale dwa miesiące temu kupiłem od nich inną AR 156 2.5 v6. Trochę ciemniejszy czerwony, może kojarzysz. Sprzedający ogólnie wydaję się bardzo miły, różniący się od typowych handlarzy cwaniaczków. Alfa była wychwalana w ogłoszeniu za stan podłogi, faktycznie wygląda dobrze. Ta sama gadka jest apropo nowych elementów zawiesznia, w mojej całe zawieszenie poszło do wymiany ( nauczka dla mnie, a Tobie mogę podpowiedzieć, w razie czego przetrzep ją porządnie, weź do jakiegoś warsztatu, czy stacji diagnostycznej, ale nie do Otmuchowa, bo tam jego kolega pracuję, albo jest właścicielem ). Oglądaliśmy też z tatą auto od spodu u niego ( ma podnośnik ) i to co zobaczyliśmy, że nadaję się do wymiany zarzekał się, że wymieni. Przyjechaliśmy parę dni później obejrzeć finalnie auto i jeśli coś kupić. Jeszcze przy nas kończyli składać auto ( mieli wymienić osłony przegubów, a od siebie dodali jeszcze uszczelniacz półosi lewy i nowy olej w skrzyni - jaki kupujący by się nie ucieszył ), wsadził ponoć nowy akumulator, bo twierdził że błąd poduszki który się świecił, był z powodu takiego, że jak auto stało to się rozładował i widocznie wyskoczył jakiś błąd, bo wcześniej go nie było (taśma od poduszki kierowcy jest zerwana, także to chyba nie akumulator ). Z ceny zbiliśmy bodajże 1300 zł. Dołożył jeszcze komplet kół zimowych według niego w świetnym stanie, a jedynie felgi tam są w fajnym stanie, opony pozostawiają wiele do życzenia. Ale dołożył, więc wybrzydzać już tak nie będę. Tak jak pisałem, całe przednie zawieszenie poszło do wymiany, z tyłu strona lewa. Przy okazji tych wymian okazało się, że oleju w skrzyni to było litr i to tak zanieczyszczonego, że nie wiem. Uszczelniacz uszkodzony, albo uszkodzili przy montażu, albo w ogóle nie wymienili, osłony przegubów też krzywo nałożone, jednak udało się je odratować. Czy żałuję, że ją kupiłem? Może bym się zastanowił jeszcze trzy razy, albo dużo mocniej targował cenę. Także zachowaj czujność przy oględzinach. A, świeżo po ściągnięciu wystawiał ten konkretny egzemplarz za 12 900 zł.

Sory, za chaotycznie napisaną wiadomość