Ponieważ muszę na jakieś dwa tygodnie unieruchomić samochód, a nie chcę odpinać akumulatora (który nie powinien się przecież zbytnio rozładować), chciałem zmniejszyć pobór prądu poprzez wyłączenie alarmu. Czytałem w instrukcji, ze w przypadku fabrycznego alarmu (tego z przyciskiem przy lampie sufitowej), wystarczy zamknąć drzwi przy użyciu wkładki metalowej (nie przyciskiem z pilota). Po takiej operacji drzwi się zamknęły, ale dioda w drzwiach kierowcy miga.
Doczytałem na forum, że wcale nie sygnalizuje ona stanu alarmu i miga nawet w samochodach bez niego. Toteż pewności nie mam, czy ten alarm odłączyłem.
Pytanie do użytkowników: jak zamknąć samochód bez aktywacji alarmu?