Napisał
maroz
Standardowo w tym miejscu lakier jest wycierany przez pracującą uszczelkę maski. W twoim przypadku jest to drastyczne, ale widocznie poprzednik rzadko zaglądał pod maskę i nie czyścił z piachu i soli uszczelki oraz tego wzmocnienia. Jeśli rdza nie zrobiła dziur wystarczy oczyścić papierem ściernym i pomalować (podkład i lakier nawet spray) i okresowo czyścić uszczelkę i wzmocnienie, natomiast jak stan jest agonalny kupić używkę w kolorze i wymienić ( trzyma się na paru śrubach). Jeśli faktycznie brak śladów powypadkowych nie mam się czym przejmować.