Witam
Mam problem z mocą. Silnik po rozgrzaniu ( przy zimny na początku tego nie ma ) po przekroczeniu 3tys obrotów czy przy przyspieszaniu ( ruszanie od jedynki ) czy jeśli spokojnie zwiększam prędkość , wyłącza się turbina i zapala się check. Po wyłączeniu silnika odczekaniu turbina załącza się normalnie ale ponownie po przekroczeniu 3 tys to samo. Spr był przepływomierz ,komputer , diagnostyka pokazuje zawór ale wymieniony jest na nowy , spr szczelność intercoolera i ostatnia rzecz podmieniona turbina. Cały czas tak samo. Ostatnio zmieniła się sytuacja jak zrobiłem trasę W-wa Wrocław i z powrotem ( męczarnia bez turbiny) . Zaczeło być wszystko normalnie ale raz w tyg. powtarza się sytuacja. Do przeżycia ale przy każdym wyprzedzaniu zwłaszcza tira modle sie żeby to nie nastąpiło bo może byc kaplica. Mój naprawde dobry Mechanik naprawiający Alfy stracił koncepcje. Pomocy