Witam,
Mam Alfę 156 2.0 TS z 2000r. w orginale to był selespeed, jednak potem (nie wiem dokładnie kiedy, jestem 3-cim właścicielem, auto kupione w Polsce, przyciski selsa na kierownicy w ogóle nie wytarte), włożono do auta normalną skrzynię. Mam problem z obrotami i szarpaniem mojej belli.
Oto opis:
1. na zimnym silniku (do ok. 70 st. C) samochód szarpie do równo 3 tys. obrotów, powyżej dostaje mocy i jedzie normalnie, choć ostatnio zdarzyło się że i na ciepłym silnik dziwnie przerywał, jakby coś z zapłonem czy przepustnicą
2. po wysprzęgleniu obroty same rosną, dopiero po chwili się "uspakajają", czasem nawet na swiatłach potrafią skoczyć do ok 3 tys. po uprzednim uspokojeniu.
Byłem u Pawła w Porębach ale on nie ma kompa, Tomek z Lesznowoli zdiagnozował niesprawną sondę Lambda, dodatkowo może przepustnicę lub przepływomierz. Ma ktoś podobne doświadczenia lub pomysł co to takiego?
Pozdrawiam, Paweł.