Witam wszystkich.
Od pewnego momentu mam problem z bardzo lekkimi ale jednak odczuwalnymi drganiami na biegu jałowym. Najbardziej są odczuwalne podczas pracy na zimnym silniku gdy się nagrzeje drgania są sporadyczne bądź ustają zupełnie. Nie ma znaczenia czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. Obroty nie falują, auto mam moc i podczas przyśpieszania czy nawet podbicia obrotów na postoju problem już nie występuje. Świece zapłonowe zmienione dwa tygodnie temu. Do tej pory nie miałem żadnych problemów z silnikiem - przebieg 210 tyś. Jakieś sugestię od czego zacząć poszukiwania, czy ktoś spotkał się z podobnym zjawiskiem ?