Łącznik stabilizatora ociera o półoś

[puotek]

Witam,
Parę dni temu zleciłem mechanikowi wymianę górnego wahacza, przy tej okazji miał wymienić także łączniki stabilizatora.
Przy odbiorze auta nie widziałem żadnych niedociągnięć. Wszystko grało.
Później skręcając w jedną z bocznych uliczek dobiegł mnie hałas z lewego koła.
Sprawdziłem to i występował on każdorazowo przy maksymalnym skręcie w prawo.
Po wstępnej diagnozie przeprowadzonej przez tego samego mechanika wynika, że łącznik stabilizatora styka się z półosią.

Co może być tego przyczyną?

Mógł coś źle poskładać?
Dodam tylko, że wcześniej objaw nie występował, a nowe łączniki są z TRW.
Zasugerował, że gwint w łączniku jest zbyt długi i zaproponował by go poprostu skrócić, jednak ja nie chciałbym usuwać objawów, a znaleźć przyczynę.

Liczę na szybkie sugestie, bo jutro oddaje mu z powrotem samochów

[andro34]

ewiedentnie ten "mechanik" musiał coś źle poskładać...

może założył odwrotnie łącznik,zamienił widełki od amortyzatora(chociaż to chyba raczej nie możliwe),możliwe że stabilizator jest przesunięty względem osi samochodu i dlatego obciera z jednej strony...

inne przyczyny nie przychodzą mi do głowy.

gwint w łączniku nawet jak będzie za długi to nie ma możliwości żeby gdzieś dotykał.

pozdrawiam!!!

[puotek]

Może ktoś mógłby sprawdzić jaka u niego jest odległość między końcem dolnego gwintu w łączniku a tym zgrubieniem na półosi w lewym kole przy maksymalnym skręcie w prawo?

Totalnie nic nie przychodzi mi do głowy...

[andro34]

Może ktoś mógłby sprawdzić jaka u niego jest odległość między końcem dolnego gwintu w łączniku a tym zgrubieniem na półosi w lewym kole przy maksymalnym skręcie w prawo?

właśnie po obejrzeniu zawieszenia ze skręconymi kołami napisałem...

[Belfer]

Może ktoś mógłby sprawdzić jaka u niego jest odległość między końcem dolnego gwintu w łączniku a tym zgrubieniem na półosi w lewym kole przy maksymalnym skręcie w prawo?

Totalnie nic nie przychodzi mi do głowy...

Miałem to samo po zmianie łącznika na zamiennik (Delphi) i dopiero powrót do TRW zlikwidował tą przypadłość. Zamienniki mają obie śruby w sworzniu tej samej długości a jedna z nich powinna być trochę krótsza i to właśnie ten krótszy gwint musi być mocowany przy półosi żeby nie ocierało o nią lub co gorsza odważnik (może zerwać ten odważnik zahaczając o nawiercenia w nim).

[puotek]

U mnie właśnie zahacza o ten odważnik chyba (jeśli odważnik to jest to zgrubienie na półosi)
Podpowiem mechanikowi, żeby sprawdził czy oba gwinty są tej samej długości

edit:
Rację okazał się mieć Belfer27, dzięki.
Nie wiem czemu obydwa gwinty miałem równe w TRW

[Piotriix]

Dokładnie miałem to samo po założeniu nowego łącznika.

[Belfer]

Dokładnie miałem to samo po założeniu nowego łącznika.

To teraz albo skrócić gwint, albo zamienić łączniki i śmigać aż miło!

---------- Post dodany o godzinie 00:33 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 00:30 ----------

U mnie właśnie zahacza o ten odważnik chyba (jeśli odważnik to jest to zgrubienie na półosi)
Podpowiem mechanikowi, żeby sprawdził czy oba gwinty są tej samej długości

edit:
Rację okazał się mieć Belfer27, dzięki.
Nie wiem czemu obydwa gwinty miałem równe w TRW

Z tego co pamiętam, tam chyba sworznie też się lekko różniły, ale nie jestem pewien i nie mam łącznika przed sobą, więc niech mechanik sam do tego dojdzie metodą "obserwacyjno- pomiarową".

Pozdrawiam.

[Piotriix]

Skróciłem gwint ,ale co mi to nerwy zjadło to moje.

[puotek]

Ja też skróciłem gwint, nie chciało mi się bawić w reklamacje.

Mógłby się wypowiedzieć alces1 jak wyglądają łączniki trw, które kupił niedawno ode mnie