Mam jedno dyletanckie pytanie. Ostatnio zdejmowałem koła w mojej 156 i zauważyłem że po podniesieniu auta przednie koło nie kręci się zupełnie swobodnie ale o coś lekko trze, tak jakby tarcza hamulcowa ocierała o mechanizm hamulca. Nadmienię że tarcze i klocki mam dość nowe (ok. 3-4tys km). W trakcie jazdy nic nie słychać więc wcześniej tego nie zauważyłem, z hamulcami też nie zauważyłem żadnego problemu. I moje pytanie: czy te alfy tak mają czy może mam coś źle spasowane np. z klockami? We wszystkich samochodach jakie miałem o ile pamiętam przednie koło po podniesieniu auta obracało się dość luźno.
Dzięki z góry za odp.