Witam koledzy,
przeczytałem już kilka wątków apropo termostatów i mam tylko pytanie czy to jest na pewno termostat. Lepiej się zapytać niż płacić za nic.
Objawy :
Przy jeździe obwodnicą trójmiasta od 110 do 140 temperatura silnika 60-70 stopni sądząc z strzałki termometru.
Przy jeździe w korkach rośnie prawie do 90.
Nie zauważyłem żadnej utraty mocy ( chociaż autko mam dopiero tydzień i dużo jeszcze o nim nie wiem a wolę się zapytać ) normalnie odpala ale silnik rzadko dochodzi do optymalnej temperatury 90 stopni.
Pytanie :
Czy jest to wina termostatu niesprawnego, widziałem na allego termostaty za 95 pln czy są warte w ogóle zachodu ?