Dzień dobry,
Mam nowy problem ze swoją Giulia. A mianowicie podczas ostatniej jazdy w bardzo mocnej ulewie zaczęła wariować elektronika, zgasły światła, co chwilę uruchamiał się klakson, migacze działały bardzo szybko. Zjechałem na postój przy autostradzie i po kilku(nastu) minutach wszystko wróciło do normy (przestało padać) i auto działa normalnie. Gdzie szukać przyczyny, czy to zalany body Control module? Czy zalanie jakiegoś innego miejsca, wtyczki, przewodu mogło dać takie objawy? Stojąc na tamtym postoju zajrzałem pod klapkę przy nogach pasażera i wydaje mi się, że nie było tam żadnej widocznej wody, na drugi dzień sprawdziłem dokładnie i jest tam całkiem sucho. Odpływ przy przedniej szybie oczywiście sprawdzony i nic go nie blokuje. Przejrzałem internet i wychodzi na to, że zalany BCM to dość powszechny problem, do Stelvio jest zestaw do uszczelnienia w którym jest osłona BCM i słupka A, ale do Giulii chyba nie ma jakiegoś dobrego rozwiązania?
(MY2017, więc bez jakichś poprawek)