-
Użytkownik
Jestem NOWY - nie krzyczcie!
Alfa bez prundu
Hej,
Mam dosyć nietypowy problem. Kupiłem samochód przyjechał ładnie na lawecie zrobione 500km. Wywaliło ciśnienie oleju chek i przy okazji auto od razu zgasło. Nie było w ogóle prądu ale po 10 sekundach wróciło i przejechałem 100km.
Kilka dni później jadąc do pracy przejechałem przez studzienkę, zegary ded i zacięty kluczyk. Auto zostało schorowane a po 10h auto odpaliło jak by nigdy nic.
Obecnie auto nie reaguje w ogóle na kluczyk, zegary się nie palą. A jak stwierdza że się palą to próbując kręcić kontrolki przygasają mrugają i dycha, wyciągam kluczyk kręcę jeszcze raz i od razu ma siłę kręcic, nie jak przy padniętym Aku.
Komputer? Masa od komputera? Moduł bsi?
Dodatkowo jak auto paliło normalnie strasznie długo kręciło ale w końcu odpalało
-
Sprawdź przewód masowy pod akumulatorem, często bywa powodem podobnych problemów
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
-
Użytkownik
Maniak resoraków
Dorzucił bym jeszcze kontrolę i oczyszczenie słupków akumulatora i klem.
-
Użytkownik
Jestem NOWY - nie krzyczcie!
Wygląda w miarę okej, jutro będę dopiero przy tym grzebał bo będzie więcej czasu, a masę od komputera gdzie mogę znaleźć?
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum