Witam panowie po w miarę długim czasie zwłoki,
mam problem od jakiegoś czasu związany z tylnymi hamulcami, otóż tylna oś się bardzo grzała (prawa strona w znacznie większym stopniu), po zdjęciu koła i dobraniu się do zacisku okazało się że tłoczek był wychylony do tego stopnia że wyrwało gumę z cylinderka i sobie jeździł tak wyeksponowany. Trochę rdzy i brudu na samej powierzchni tłoczka, guma zdeformowana, prawdopodobnie w cylinderku zdążyły się nagromadzić wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, co spowodowało że nawet c-clamp nie był w stanie sobie poradzić z wciśnięciem go z powrotem do środka.
Demontaż ukazał również cieniutkie klocuszki których wymiana została delikatnie mówiąc przespana - zespawały się do tarczy i generowały ciepło.
Radzicie regeneracje czy lepiej zaopatrzenie się w zupełnie nowy zacisk (RIDEX? TRW nie widzę na liście był miał zacisk pod moją wersję silnikową. Droższy od konkurencji, dobry ale chyba niedostępny) ? Najlepiej byłoby wyjąć tłoczek i ocenić jakie są szanse na odratowanie tego, macie jakieś rady odnośnie jak go bezpiecznie wyjąć, jak wyczyścić, na co zwracać uwagę? Tu macie zdjęcie
Na diagnostyce w tamtym roku gość zasugerował też ogarnięcie ręcznego na następny raz bo był słabiutki, z tego co widzę linka jest zintegrowana z tym zaciskiem. Potrzebuje waszej ekspertyzy