ostatnio po wymianie świec (oryginalne platynowe ngk), popychaczy (stukały), czyszczeniu porzepustnicy i regulacji silniczka biegu jałowego (tak chyba to nazwali w warsztacie) mam odczucie jakby alfa troche osłabła i wogóle wydaje mi się że nadal jakby trochę jej brakowało do tych 120 KM. No i jeszcze alternator regenerowałem bo wydawał dźwięk coś jkaby buczenie. Poza tym wcześniej wymieniłem rozrząd, filtr powietrza, oleju, sam olej i płyn w chłodnicy. Pod kompa podłączany był i tylko sonda lambde by sie przydało wymienić bo wykres nie jest do końca taki jak powinien być. Co można jeszcze zrobić dla tego silnika, żeby zbliżyć się do fabrycznego 120 KM. Opony mam 195/65 R15 więc tylko o o 10mm szersze od seryjnych więc nie powinny go zamulać.
---------- Post dodany o godzinie 19:43 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 19:39 ----------
zapomniałem dodać, że jeszcze mi powiedzieli, że jest jakiś "przedmuch" w wydechu, ale to chyba nie powinno odbierać mocy - co o tym wszystkim sądzicie ?