Dziś Alficzka zaczęła mulić i oczywiście czerwona kontrolka - trzeba najpierw wkręcić na obroty, żeby ruszyć z miejsca, później jak już się toczy, jest lepiej. Podpiąłem Alfadiaga i wyszło: P0380, P0235, P0220, P0101. Skasowałem, jazda próbna i P0220, kasowanie, jazda i znowu P0220. Niby to potencjometr przyspieszenia, ale nie do końca jestem o tym przekonany. Jak w Sportronicu miałem padnięty to auto zachowywało się całkiem inaczej.
I pytanie, co najpierw (jeszcze) sprawdzić? Bo demontaż i sprawdzenie potencjometru to trochę rzeźnia, a nie jestem przekonany, że to on...
Czy inaczej - chyba wolę, żeby to nie był on :/