Witam, czytam forum od dłuższego czasu, dzisiejszy wyjazd Alfą kosztował mnie sporo nerwów, postanowiłam się poradzićMam Crosswagona, przebieg 67 tys. Tydzień temu wymieniliśmy akumulator, wczoraj zaczęła migać w trakcie jazdy kontrolka świec żarowych. Dzisiaj natomiast, w czarnym punkcie, przy dojeździe pod górę, nagle na samym środku drogi coś stuknęło, włączyła się kontrolka MCSF i koniec - przestała jechać:zero mocy, wspomagania, nic. Na szczęście siłą rozpędu dało się ją pod tą górkę wtoczyć i zjechać na pobocze, ale po wyłączeniu silnika już nie udało się odpalić. Do warsztatu pojechała na lawecie, a ja teraz siedzę i myślę ile to będzie kosztowało
. I co by było gdyby się zdarzyło w trakcie wyprzedzania np.
Czy ktoś może podpowiedzieć, co to może być? Byłabym wdzięczna. Pozdrawiam z Torunia
![]()