Ostatnio brakło mi paliwa(zamiast 8-10l nie wiem ile spalił).......na szczęście 200m. od stacji po zalaniu 5l. w zbiorniczku....autem zaczęło szarpać...objawy tak jak by paliwo nie dochodziło....nie mogłem 2 biegu wrzucić bo po wciśnięciu sprzęgła gasł....Po ponownym odpaleniu i próbie przy gazowania go wkręcał się na obroty i gasł(w pewnym momencie pojawiał się brak reakcji na pedał gazu). Doczłapałem do stacji. Po zalaniu 10l. znów to samo......ale w końcu udało mi się go rozpędzić w miare na 1 biegu szybo 2-gi i jakoś wszystko się uspokoił..........I Pojechałem na przegląd.......Przeszedł Ale po tygodniu...wjazd na stacje, tankowanie ropy(juz na innej stacji).....po stu metrach znów to samo??????szarpanie...niby odpala normalnie ale przy dodaniu gazu wkręca się, szarpie i gaśnie
-pompa?
-filtr paliwa?
-może świece?
Nie wiem