Witam!
Zacznę od tego że jestem tu nowy. Dzisiaj jechałem swoją Alfa [156 1.8 TS, 230 tys km] i trochę przeciągnąłem na obrotach i zaczęła mrugać kontrolka od oleju, więc się zatrzymałem i okazało sie ze silnik głośno stuka, a pod samochodem jest plama oleju. Scholowałem ją do garażu żeby zlokalizować wyciek i nie udało mi się, wszystkie koła zębate są w oleju. Dolałem olej i odpaliłem na chwile, silnik nadal stukał ale olej już nie wyciekał, dodam że wcześniej wariator kwalifikował się do wymiany z tego co tu wyczytałem, na co stawiacie??